Obowiązek meldunkowy… w świadomości społecznej anachroniczna instytucja, która już 1 stycznia 2016 roku miała zostać zlikwidowana, a jednak wciąż istnieje… Meldunek jest szczególnie uciążliwy dla wynajmujących, w których mieszkaniu lokator się zameldował, a później zniknął jak kamfora.
W takiej sytuacji wynajmujący niestety mają nie lada kłopot, który może rozwiązać tylko wizyta w urzędzie. A jak wizyta w urzędzie… to i zetknięcie z biurokracją.
Wynajmujący tak naprawdę w obowiązującym stanie prawnym de facto nie ma większego wpływu na to, czy jego lokator zamelduje się w mieszkaniu, czy też nie- może to zrobić bez zgody i wiedzy na podstawie umowy najmu. Co więcej, lokator może bronić się tym, że ustawa o ewidencji ludności z dnia 24 września 2010 roku wręcz nakłada na niego obowiązek zameldowania w nowym miejscu. Wystarczy więc, że w urzędzie przedstawi umowę najmu i spełni formalności.
O ile lokatorzy pamiętają żeby się zameldować, to zupełnie wylatuje im z głowy, że trzeba się także wymeldować. Wówczas właściciel lokalu zmuszony jest przejść cały, często żmudny proces wymeldowania samodzielnie.
Istotna jest tu data wyprowadzki lokatora, albowiem właściciel może wymeldować lokatora dopiero kiedy od trzech miesięcy nie zamieszkuje w miejscu zameldowania.
Co zatem należy zrobić?
W pierwszej kolejności udajemy się do urzędu miasta/ gminy i wypełniamy wniosek- formularz wymeldowania. We wniosku opisujemy, że określona osoba od ponad trzech miesięcy nie przebywa pod danym adresem, wskazać dlaczego już tam nie mieszka oraz gdzie obecnie przebywa (o ile posiadamy takie informacje). Złożenie wniosku uruchomi postępowanie administracyjne, w którym urzędnicy dokonają czynności sprawdzających celem ustalenia, czy rzeczywiście pod wskazanym adresem ów lokator nie przebywa.
W tym czasie organ administracyjny może przesłuchiwać strony, przeprowadzać wizję lokalną, przesłuchiwać sąsiadów, itd.
Przesłanką wymeldowania jest opuszczenie przez lokatora mieszkania na okres co najmniej trzech miesięcy, dlatego problem pojawia się wówczas gdy właściciel lokalu wypowiedział umowę najmu, a lokator nadal w nim przebywa. W takiej sytuacji możliwość wymeldowania pojawi się dopiero po eksmisji lokatora, co wiąże się z postępowaniem sądowym.
Jaki ratunek? Najrozsądniej jest zawierać umowę najmu na czas określony i to na piśmie. Na podstawie takiej umowy najemca może zameldować się wyłącznie na pobyt czasowy i po upływie terminu zakończenia umowy meldunek wygasa.
Z dniem 1 stycznia 2018 roku obowiązek meldunkowy ma zostać zniesiony, to już kolejny „deadline”, czy rzeczywiście ostatni? Czas pokaże.
Więcej na temat formy zawierania umowy: https://paragrafnieruchomosci.pl/?p=76
UWAGA! Artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny, nie może być traktowany jako porada prawna, opinia prawna. Każda sprawa jest inna i przed podjęciem działań prawnych, zaleca się konsultację z adwokatem, który uwzględni wszystkie indywidualne okoliczności danej sprawy.
UWAGA 2! Informacje i stan prawny opisany w artykule są aktualne na dzień jego sporządzenia.